Tydzień na rynkach finansowych: stopniowe umacnianie się złotówki do głównych walut

Jako podstawę do podjęcia decyzji o obniżeniu stóp procentowych podano spadający odczyt inflacji, który według wstępnych szacunków wyniósł 8,2% we wrześniu, co stanowiło znaczącą różnicę w stosunku do 10,1% w poprzednim miesiącu. Rada Polityki Pieniężnej / NBP szacują, że dalsze spadki odczytów w tym roku pozwolą osiągnąć poziomy CPI w okolicach 6,5% pod koniec 2023. Oznacza to, że na kolejnych posiedzeniach możemy spodziewać się kolejnych podwyżek.

Na rynkach walutowych trwało stopniowe umacnianie się złotówki do głównych walut obcych. EUR/PLN po kilkukrotnym testowaniu poziomów wsparcia w okolicy 4,6200 ostatecznie przełamał ten i kolejny poziom EUR/PLN 4,6000.

Dolar po osiągnięciu poziomów USD/PLN 4,4200 również konsekwentnie tracił do złotówki, kończąc ubiegły tydzień nieco powyżej 4,3250.

Na EUR/USD mieliśmy powrót z wielotygodniowych minimów w okolicach 1,0460. Ruch był dość stabilny i dopiero bardzo dobre piątkowe dane z rynku pracy w USA spowodowały większy ruch na rynku. Pojawienie się komentarzy o tym, że FED może jednak podnieść stopy o kolejne 25 punktów w 2023, spowodowało, że inwestorzy zaczęli wykazywać zwiększone zainteresowanie papierami dłużnymi USA. W tym samym czasie ECB rejestruje spadające poziomy inflacji w Eurolandzie, co może sugerować, że cykl podwyżek stóp procentowych w 2023 został zakończony.

Mówiąc o stopach procentowych - Bank Japonii - jako jedyny nie zmienia ujemnych stóp procentowych. To przekłada się na słabość jena, który traci i konsoliduje się w okolicach USD/JPY 150 (jenów za jednego dolara USA).

Szymon Jańczak, Dyrektor Departamentu Skarbu Aforti Exchange S.A.