Co dalej z budową Szpitala Uniwersyteckiego?
Na miejscu budowy nie ma obecnie żywej duszy. Nie dzieje się nic, co wskazywałoby, że ruszyły prace związane z budową szpitala. Pojawiły się więc pytanie czy lecznica rzeczywiście powstanie. Krakowianie zastanawiają się, czy uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego nie było jedynie mistyfikacja. W wydarzeniu brało udział wiele ważnych osobistości z premier Ewą kopacz na czele. Teraz jest tu pusto.
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że przed wmurowaniem kamienia węgielnego można było zastać tutaj ciężarówki ze żwirem i maszyny budowlane. "Zorganizowali sobie imprezę za publiczne pieniądze, a teraz cicho sza"- mówi jeden z naszych czytelników.
Osoby odpowiedzialne za budowę uspokajają, że ruszy ona nieco później. Teoretycznie inwestycja rozpoczęła się już w 2013 roku, kiedy przekazano grunt pod budowę szpitala. Obecnie trwa etap projektowania, niebawem ruszą prace budowlane. Zakończenie prac zapowiadane jest na wiosnę 2019 i póki co nie ma żadnych informacji o tym, aby były opóźnienia.
Mieszkańcy pytają jednak dlaczego tak śpieszono się z uroczystością wmurowania kamienia węgielnego? "Pewnie chcieli się pochwalić jeszcze jednym swoim sukcesem przed wyborami"- dodaje nasz czytelnik. Urzędnicy zaprzeczają i bronią się tym, że uroczystość była zaplanowana z wyprzedzeniem i nie ma związku z wydarzeniami politycznymi.
W nowej lecznicy znaleźć się ma 31 oddziałów klinicznych, 28 poradni, 24 sale operacyjne oraz 925 łóżek dla pacjentów. Wartość inwestycji to ponad miliard złotych.