Pośrednicy biorą od 1.5% do 3.5% od sprzedawanej nieruchomości. Rzadko kiedy schodzą z prowizją do poziomu 1%. Niektóre firmy posiadają inny model biznesowy, tzn.: wynagrodzenie jest stałe dla danej nieruchomości. Przykładem może być mieszkanie za 150 000 zł gdzie wynagrodzenie dla pośrednika jest ustalone na poziomie 5000 zł. Nie trudno wyliczyć, że prowizja wyniesie 3,33%. Taka prowizja jest najczęściej negocjowane przez kupujących dlatego (z punktu widzenie pośrednika) lepiej jest podać stałą cenę.
Uwaga: W większości, biura biorą prowizję od strony sprzedającej i kupującej co oznacza przychód w wysokości np.: 6%. Na lokacie bankowej dostaniemy 4% rocznie!.
Nie dajmy się nabrać na oferty typu „0% prowizji” Gdzie jest haczyk?
Uwaga: oferty typu „0% prowizji” dla kupującego oznaczają, że prowizję zapłaci tylko osoba sprzedająca ale prawdopodobnie w większej kwocie, np. 5%.
Jeżeli weźmiemy pod uwagą fakt, że ceny nieruchomości zaczynają się od 100 000 zł to jeden procent prowizji to kwota 1000 zł zysku. Wkład pośrednika to :
Co zatem zrobić aby nie płacić prowizji?
W przypadku podpisania umowy na wyłączność nic się nie da zrobić. Umowy są tak skonstruowane, że opłata jest nieunikniona. Nawet jeżeli wyszukamy i kupimy daną nieruchomość to osoba sprzedająca będzie musiała zapłacić prowizję. A jeżeli nie zapłaci to zostanie obciążona karą umowną. Nie zapłacenie wiąże się z rozpoczęciem postępowania sądowego. Sprzedający godzą się na opłaty aby uniknąć spraw w sądzie – spawa jest wygrana dla biura nieruchomości.
Uwaga: W większości, biura biorą prowizję od strony sprzedającej i kupującej co oznacza przychód w wysokości np.: 6%. Na lokacie bankowej dostaniemy 4% rocznie!.
Nie dajmy się nabrać na oferty typu „0% prowizji” Gdzie jest haczyk?
Uwaga: oferty typu „0% prowizji” dla kupującego oznaczają, że prowizję zapłaci tylko osoba sprzedająca ale prawdopodobnie w większej kwocie, np. 5%.
Jeżeli weźmiemy pod uwagą fakt, że ceny nieruchomości zaczynają się od 100 000 zł to jeden procent prowizji to kwota 1000 zł zysku. Wkład pośrednika to :
- znalezienie oferty np. na portalu z bezpłatnymi ogłoszeniami drobnymi (novito.pl),
- kontakt ze sprzedającym i podpisanie umowy,
- wystawienie (tzn.: automatyczne wygenerowanie) ogłoszenia na wielu portalach ogłoszeniowych (niekoniecznie bezpłatnych),
- znalezienie kupca
- sprzedaż nieruchomości i pobranie prowizji
Co zatem zrobić aby nie płacić prowizji?
- Dla kupujących - znalezione ogłoszenia należy poszukać na innym portalu ogłoszeniowym. Najczęściej jest tak, że użytkownik dodaje ogłoszenie do bezpłatnego portalu z ogłoszeniami drobnymi, np.: http://www.novito.pl, a pośrednik generuje to ogłoszenie na setki innych portali i zdobywa kupców. Należy poszukać wybranej oferty na wielu portalach ogłoszeniowych. Nie zajmuje to dużo czasu, a można zaoszczędzić tysiące złotych. Warto dodać, że osoba prywatna może sama takie ogłoszenie wygenerować ale o tym w następnym punkcie.
- Dla sprzedających – zamieszczenie ogłoszenia na wielu portalach ogłoszeniowych. Osoba kupująca może skorzystać z „generatorów ogłoszeń” i sama dodać (lecz za opłatą od 70 zł do 150 zł) ogłoszenie do najpopularniejszych serwisów. Jest to płatne ale mniej niż w przypadku skorzystania z usług pośrednika. Na pewno jest to oszczędność czasu i pieniędzy – samodzielne dodanie ogłoszeń może zająć parę godzin i na pewno wyjdzie to drożej (efekt skali i umów firm z portalami).
- Rozpoznanie nieruchomości po zdjęciach. Pośrednicy czasem zamieszczają (choć coraz rzadziej) zdjęcie widoku zza okna lub zdjęcie samej nieruchomości. Dzięki mapom z opcją streetview można wyszukać budynek i sprawdzić czy zawiera wspólne elementy ze zdjęcia w ogłoszeniu. Najłatwiej jest gdy zdjęcie balkonu zawiera antenę satelitarną lub gdy balkon jest zabudowany lub inny wyróżniający się szczegół.
- Gdy zdjęcie to za mało. Nic nie stoi na przeszkodzie aby samemu pojechać w okolice nieruchomości i poszukać. Niekiedy sami właściciele zamawiają banery reklamowe na balkon i wtedy jest sprawa rozwiązana. Minusem jest to, że firmy również to robią, szczególnie gdy oferta jest na wyłączność. W ogłoszeniu, od pośrednika, widnieje czasem inna nazwa ulicy niż prawdziwy adres. Dzięki temu kupujący będzie miał trudność w znalezieniu nieruchomości. Warto mieć tego świadomość i przeszukać okoliczne uliczki aby natrafi na to co szukamy.
- Rozniesienie ulotek. Zarówno pośrednicy, sprzedający jak i kupujący roznoszą ulotki na terenie osiedli. Koszt rozniesienia 2000 ulotek to ok. 160 zł. Do tego należy doliczyć koszt wydrukowania. Można kupić ryzę 500 sztuk (cena ok. 16 zł) i każdą kartkę podzielić na 4 części. Koszt czarnego zamiennika do drukarki to ok. 39 zł – całego tuszu nie wykorzystamy. Jeżeli nie wliczymy swojej pracy to koszt wyniesie ok. 200 zł.
W przypadku podpisania umowy na wyłączność nic się nie da zrobić. Umowy są tak skonstruowane, że opłata jest nieunikniona. Nawet jeżeli wyszukamy i kupimy daną nieruchomość to osoba sprzedająca będzie musiała zapłacić prowizję. A jeżeli nie zapłaci to zostanie obciążona karą umowną. Nie zapłacenie wiąże się z rozpoczęciem postępowania sądowego. Sprzedający godzą się na opłaty aby uniknąć spraw w sądzie – spawa jest wygrana dla biura nieruchomości.
Uwaga: Nie podpisuj umów na wyłączność! Biura kuszą niższą prowizją ale nie ma możliwości sprzedaży na własną rękę. Taka nieruchomość może być nawet sprzedawana o wiele dłużej bo sprzedający jest „uwiązany”.
PRZECZYTAJ JESZCZE