Kraków/ Krupnicza w centrum miasta stała się zieloną ulicą z priorytetem dla pieszych
Jak zwrócił uwagę w sobotę prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, otwarcie w nowym wystroju ulicy Krupniczej to szczególna uroczystość, ze względu na jej położenie i historię. Przy tej ulicy – mówił Majchrowski - znajduje się Teatr Bagatela, prowadzony przez miasto, a swoją nazwę wzięła ona od krupników – rzemieślników, którzy w tej okolicy zajmowali się wytwarzaniem kaszy.
"Wyszło tak, jak wyszło, po różnych konsultacjach i debatach wzięliśmy pod uwagę także głosy aktywistów - mieszkańcy sami to ocenią. Uważam, że Krupnicza w nowym wystroju została otwarta" - powiedział Majchrowski podczas uroczystości.
Prezydent przypomniał, że pretekstem do gruntowanej przebudowy ulicy były prace prowadzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, związane z budową sieci ciepłowniczej pod nawierzchnią i przyłączaniem do niej nowych odbiorców. W tym samym czasie i w tym samym miejscu sieć wodociągową wykonały w ramach przebudowy Wodociągi Miasta Krakowa.
Zamiast odtwarzać nawierzchnię do stanu pierwotnego obie spółki miejskie, wraz z Zarządem Zieleni Miejskiej, zdecydowały o przebudowie całej ulicy i wspólnej realizacji projektu pod nazwą "Zielona Krupnicza".
Przebudowa traktu – zaznaczył prezydent – była zbieżna z postulatami mieszkańców, zgłaszanymi w kilkukrotnie w ramach budżetu obywatelskiego.
Ideą projektu przebudowy ul. Krupniczej było stworzenie przestrzeni przyjaznej wszystkim mieszkańcom – pieszym, rowerzystom, a także przedsiębiorcom prowadzącym usługi w parterach zabudowy wzdłuż ulicy.
W ramach rewitalizacji wykonano modernizację nawierzchni, wszystkie rynny podłączono do kanalizacji, wykonano iluminację, elementy małej architektury, czyli m.in. kosze na śmieci, ławki, stojaki rowerowe, zbiorniki retencyjne wody opadowej oraz zieleń.
Granitowe kostki brukowe ulicy uzupełnione zostały przez historyczne kostki bazaltowe, które udało się odzyskać w trakcie prac rozbiórkowych. W nawierzchnię wbudowano miedziane płyty zawierające informacje o najważniejszych faktach historyczno-kulturowych ulicy Krupniczej.
"Ulica Krupnicza to dzisiaj jedna, wspólna przestrzeń dla wszystkich użytkowników. Wyróżnia ją brak krawężników, a zatem nie ma wydzielonych ciągów pieszych i jezdni. To prawie promenada" - zwracają uwagę władze miasta.
Na odcinku od ul. Podwale do ul. Loretańskiej myśl przewodnia wprowadzonych zmian opiera się na koncepcji ulicy typu woonerf – ulicy z uspokojonym ruchem, na której priorytetem jest bezpieczeństwo pieszych, przy jednoczesnym zachowaniu komunikacji samochodowej. Cel ten osiągnięto dzięki utworzeniu wspólnej przestrzeni dla wszystkich użytkowników poprzez rezygnację z krawężników, a tym samym z podziału na jezdnię i chodnik. Ograniczenie ruchu tranzytowego zapewnione jest również przez wprowadzenie mebli miejskich wraz z zielenią.
Zainstalowano zbiorniki magazynujące wodę deszczową, która będzie wykorzystywana do podlewania roślin, i zabudowano ogrody deszczowe – ich zadaniem będzie spowolnienie odpływu wody opadowej do kanalizacji.
Ulicę Krupniczą na odcinku od ul. Podwale do ul. Loretańskiej ozdabiają podwyższone rabaty, w których posadzone zostały setki krzewów wierzby purpurowej oraz zimozielonej laurowiśni wschodniej. Nad krzewami górują posadzone na tym odcinku czereśnie ptasie Plena.
W dalszej części – do ul. Szujskiego zieleń wysoką tworzą olsze czarne. Na tym odcinku znalazły się również ogrody deszczowe, w których pojawi się bodziszek łąkowy, łączeń baldaszkowaty oraz kosaciec syberyjski w czterech odmianach. Zgodnie z prośbą mieszkańców przy fasadach budynków zasadzono ponad setkę różowych malw.
Sobotniemu otwarciu ul. Krupniczej po rewitalizacji towarzyszył festyn związany ze świętem tej ulicy. W programie wydarzenia był kiermasz lokalnych wystawców i atrakcje dla dzieci. Aktorzy Teatru Bagatela na plenerowej scenie śpiewali piosenki skomponowane przez artystów związanych z Krakowem.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ jann/