Ponad 300 interwencji Państwowej Straży Pożarnej w ciągu ostatniej doby
Wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar powiedział, że "ostatnia doba w Małopolsce, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w województwach sąsiednich - opolskim, dolnośląskim - należy uznać iż upłynęła spokojnie". "Jednak nie może to uśpić naszej czujności" - zaznaczył.
"W tym momencie te ostatnie 24 godziny, to nieco ponad 300 interwencji Państwowej Straży Pożarnej, blisko połowa z nich to Kraków i powiat krakowski, reszta to Małopolska zachodnia, głównie powiat oświęcimiski, gmina Brzeszcze, jak również powiat wadowicki" - poinformował.
Wyjaśnił, że "interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody". "W Krakowie dwa newralgiczne punkty to szpital Żeromskiego i zalana serwerownia, jak również zalany jeden z wiaduktów" - powiedział.
Podał, że "zostało to szybko rozwiązane", bez negatywnych konsekwencji. W przypadku szpitala nie wystąpiły żadne przerwy w jego funkcjonowaniu.
"Sprzętowo jak i personalnie jesteśmy przygotowani do działania. Prognozy dla Małopolski również są nieco bardziej optymistyczne niż były jeszcze dwa dni temu, niemniej pozostajemy w gotowości, mamy bowiem świadomość tego, co doświadczało Małopolskę w ciągu ostatnich lat" - podkreślił Klęczar.(PAP)
oloz/ rgr/ js/