Pożar składu papieru w Kętach
Wczoraj w godzinach wieczornych w podkrakowskich Kętach wybuchł pożar hali, w której składowany był papier. W gaszeniu pożaru brało udział ponad trzydzieści jednostek pożarniczych, w sumie ponad 120 strażaków.
REKLAMA
Ogień objął 1800 metrów kwadratowych, słup ognia był bardzo wysoki, a pożar, ze względu na składowane w halach materiały bardzo dynamiczny.
Powagę sytuacji i wielkość pożaru potwierdza fakt, że jeszcze w godzinach porannych – około 5 nad ranem – trwało dogaszanie. Rzecznik oświęcimskiej straży pożarnej dodaje, że akcja gaszenia potrwa jeszcze do godzin popołudniowych.
Prace strażakom utrudniała bliskość innych budynków i łatwopalny materiał w nich składowanych. Szczęśliwie w budynkach nie było substancji niebezpiecznych, które stwarzałoby zagrożenie ekologiczne. Jednak służby nie zalecają mieszkańcom okolicy wietrzenia mieszkań. Podobnie w wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany.
Powagę sytuacji i wielkość pożaru potwierdza fakt, że jeszcze w godzinach porannych – około 5 nad ranem – trwało dogaszanie. Rzecznik oświęcimskiej straży pożarnej dodaje, że akcja gaszenia potrwa jeszcze do godzin popołudniowych.
Prace strażakom utrudniała bliskość innych budynków i łatwopalny materiał w nich składowanych. Szczęśliwie w budynkach nie było substancji niebezpiecznych, które stwarzałoby zagrożenie ekologiczne. Jednak służby nie zalecają mieszkańcom okolicy wietrzenia mieszkań. Podobnie w wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany.
PRZECZYTAJ JESZCZE