reklama
kategoria: Na Sygnale
25 styczeń 2025

W czasie powodzi zaufanie do naszej formacji wzrosło do historycznie wysokiego poziomu

zdjęcie: W czasie powodzi zaufanie do naszej formacji wzrosło do historycznie wysokiego poziomu / fot. PAP
fot. PAP
Mamy ok. 85 proc. poparcia, a w czasie powodzi, gdy zrobiono badania, zaufanie do naszej pracy wzrosło do historycznego poziomu 97 proc., czyli ludzie dobrze ocenili nasze działania, a politycy gadali i będą gadać - mówi PAP szef PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski pytany o krytykę działań formacji.
REKLAMA

Po wrześniowej powodzi były komendant główny PSP gen. Andrzej Bartkowiak wskazał, że w kulminacyjnym momencie akcji przeciwpowodziowej, czyli 13 września zaangażowano tylko 700 strażaków, podczas gdy w dyspozycji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (KSRG) było ich 250 tys.

Do tej krytyki PAP wróciła w rozmowie z obecnym szefem PSP nadbryg. Mariuszem Feltynowskim, który przyznał, że słowa Bartkowiaka były dla niego dużym zaskoczeniem. "Nie chcę odnosić się do tych słów, nie chcę porównywać, dopóki jestem na tym stanowisku, gdyż osobie mundurowej nie wypada z uwagi na etykę zawodową. Mamy odrębne CV, inny dorobek i doświadczenia zarówno krajowe, jak i zagraniczne" - powiedział Feltynowski.

Dodał, że pod względem zaufania opinii publicznej do strażaków od wielu lat PSP jest na pierwszym miejscu. "Mamy ok. 85 proc. poparcia, a w czasie powodzi, gdy zrobiono badania – zaufanie do naszej pracy wzrosło historycznie aż do 97 proc., więc ludzie zdecydowanie dobrze ocenili nasze działania, a politycy gadali i będą gadać. Oczywiście, każdy ma prawo mówić to, co chce, byle było merytorycznie, a nie ogólnikowo o wszystkim i o niczym. Jest jednak jedna zasada obowiązująca w każdej służbie i chyba w każdym szanującym się zawodzie – nie analizuje się akcji w jej trakcie, podobnie jak operacji chirurgicznej podczas jej przebiegu. A i jeszcze jedno – zdecydowanie oddzielamy mundur od wystąpień politycznych. Nic więcej. Tylko tyle. Można było iść do Sejmu jako emeryt, w eleganckim garniturze i wtedy byłoby w porządku, a tak sytuacja mówi sama za siebie" - ocenił.

Dopytywany o liczby, które przedstawiał były szef PSP, Feltynowski przyznał, że formacja ma ponad 5 tys. strażaków zawodowych dziennie na służbie z dyspozytorami, "ale nie jest tak, że jeżeli mamy powódź, to nagle nie ma zdarzeń drogowych, pożarów w całym kraju, wichur itd." "Mamy 125 tys. druhen i druhów w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym (KSRG), poza tym 120 tys. ochotników w pozostałych jednostkach OSP. To co było mówione, to czysty populizm. Tak może mówić osoba, która zapomniała na potrzeby chwili, jak od 30 lat działa KSRG, za który odpowiada komendant główny PSP. Nigdzie nie zabrakło sprzętu czy ludzi. Przypominam, że nie można prawnie dysponować druhów ochotników poza teren województwa, z którego się wywodzą, dopóki zasoby ratownicze województwa się nie wyczerpały, a tak się nie zdarzyło" - podkreślił.

Szef PSP zwrócił uwagę, że podobnie było, jeśli chodzi np. o rękawy do podwyższania wałów przeciwpowodziowych. "Pojawiały się informacje, że mamy w kraju 200 kilometrów rękawów, a ich nie wykorzystujemy. No pewnie, że mamy i w 2010 r. też mieliśmy, pomimo że na terenie powodziowym dostępnych było ich razem ok. 40 km, bo nie wszędzie się sprawdzają. Muszą być odpowiednie warunki, by je rozstawić, czasami lepsze są worki. Każdy kto był przy powodzi lub nawet na dobrych ćwiczeniach w kraju lub poza granicami, to wie. Akurat cywil czy polityk ma prawo nie wiedzieć. Ja się pytam: gdzie woda się przelała przez koronę, bo nie było rękawów? Kurtyna" - skomentował.

Feltynowski poinformował, że zaraz po powodzi został w tej sprawie złożony jawny raport do ministra SWiA. Raport został także przekazany do analizy akademickiej, do Akademii Sztuki Wojennej i Akademii Pożarniczej. "Ja nie boję się ani krytyki, ani brania odpowiedzialności za przejmowanie kierowania działaniami. Idziemy do przodu. Porównajmy np. straty w ludziach podczas powodzi w 1997 r czy 2010 r. lub ostatniej powodzi w Czechach, o Hiszpani nie wspomnę, czy wysoką ocenę naszych działań w Brukseli. To była moja czwarta powódź, nie wiem na ilu byli ci, co oceniają.

Zapytany o to, czy wnioski z raportu są pozytywne, odparł, że "bardzo różne, na pewno była bardzo dobra współpraca w ramach grupy MSWiA z IMGW i wojskiem". "W trakcie tej powodzi bardzo mocno korzystaliśmy z nowych technologii i m.in. dzięki temu nie trzeba było dysponować aż tylu osób do służby. Na miejsce wysyłaliśmy drony, które transmitowały obraz na żywo, po to aby 50 lub 100 strażaków nie musiało chodzić po wałach, narażać się i sprawdzać, czy nie ma przecieków" - mówił.

Pełną wersję wywiadu z szefem PSP opublikujemy po godz. 6.

Marcin Chomiuk (PAP)

mchom/ aba/ amac/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Kraków
6.5°C
wschód słońca: 07:19
zachód słońca: 16:26
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Krakowie

kiedy
2025-01-26 15:00
miejsce
Scena Berlin, Kraków, Skawińska 2
wstęp biletowany
kiedy
2025-01-26 15:30
miejsce
Kino Kijów Centrum, Kraków, Al....
wstęp biletowany
kiedy
2025-01-26 17:00
miejsce
Klub Buda, Kraków, ul. Czapskich 2
wstęp biletowany
kiedy
2025-01-26 17:00
miejsce
Scena Berlin, Kraków, Skawińska 2
wstęp biletowany