Miasto Kraków organizuje konsultacje społeczne dla zatwierdzonego już projektu budowy Muzeum w KL Płaszów

Największe emocje wzbudziła informacja przedstawicielki Zarządu Inwestycji Miejskich, która stwierdziła wprost, że przedmiotem konsultacji nie jest budowa Memoriału i parkingu - ta jest już zatwierdzona i nie podlega zmianie, a konsultacje są zorganizowane aby omówić tylko strefę zieleni wejściowej do budynku. Wygląda więc na to, że projekt budynku Muzeum, sprzed ponad dekady, będzie realizowany bez uwzględnienia jakichkolwiek uwag strony społecznej - gdyż takie konsultacje nigdy nie miały miejsca. „Miasto stwarza tylko pozory dialogu z obywatelami. Mamy obecnie zupełnie inne realia niż w momencie powstawania projektu. Wystarczy spojrzeć jak bardzo przestrzeń miejska zagęściła się w tym czasie. Dodatkowo wątek kryzysu ekologiczno-klimatycznego i postępującej presji człowieka na środowisko, apele naukowców z całego świata i kolejne niepokojące dane czy anomalie pogodowe sprawiają, że powinniśmy zredefiniować nasze podejście do ostatnich enklaw miejskiej przyrody. A w tym aspekcie urzędnicy miejscy są głusi i nie chcą podjąć żadnego dialogu.” - nie kryli oburzenia uczestnicy konsultacji.


Konsultacje miały część warsztatową, gdzie mieszkańcy pisali na karteczkach czego chcą na tym terenie. Ogromna większość odpowiedzi skupiła się na braku ingerencji w przyrodę, lub delikatnym uporządkowaniu terenu nie ingerującym w stan drzew i całego ekosystemu. Podkreślano
 konieczność obrony terenów zielonych przed dewastacją, niezgadzanie się na wycinkę drzew i ingerencją w naturalne korytarze ekologiczne, troskę o zwierzęta, które w dzikim zagajniku znajdują schronienie. Obecna na spotkaniu pełnomocnik Dziekana Wydziału Biologii UJ ds. kryzysu klimatyczno ekologicznego dr Zofia Prokop wygłosiła apel o „zaprzestanie podcinania sobie gałęzi, na której sami siedzimy, gdyż w obecnych czasach stoimy na skraju załamania ekosystemów, a dalsza presja człowieka na środowisko tylko pogłębia problemy zamiast im zapobiegać. Przykład wycinki kilkuset drzew na Krzemionkach, dodatkowo w kontekście faktu, że Kraków ma jedną z najmniejszych powierzchni zalesienia spośród miast w Polsce jest na to smutnym dowodem.” Mieszkańcy i ekolodzy zwracali również uwagę na lekceważący stosunek Miasta do opinii przyrodników i ekologów, które nie są brane pod uwagę podczas planowanych i prowadzonych inwestycji. Podano przykłady zlekceważonej opinii Towarzystwa Na Rzecz Ochrony Przyrody oraz Komisji Dialogu Obywatelskiego.

„Najsmutniejsza jest w tym wszystkim postawa Zarządu Zieleni Miejskiej, który nie wykazuje się zrozumieniem, a usilnie forsuje projekt, który jednoznacznie pomniejsza zielone zasoby naszego miasta, zastępując je betonem i ruchem ulicznym. Instytucja, która ma na celu dbać o zieleń reprezentuje interesy zupełnie z nią sprzeczne.” - tak podsumowywali wystąpienie zastępcy dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej Łukasza Pawlika uczestnicy konsultacji. Zauważona również przez nich została nieobecność podczas konsultacji architekta projektu, przedstawicieli jednej ze stron trójporozumienia Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie oraz przedstawicieli Rady Społecznej budowy muzeum.


W imieniu aktywistów miejskich skupionych wokół inicjatyw:
Stop ogradzaniu Krzemionek, Akcji Ratunkowej dla Krakowa oraz Strajku dla Ziemi