Kartoteki policyjne - kryminalny spektakl improwizowany

Wrześniowe popołudnie pełne było zmienności nastrojów i pogody. Raz po raz watr to przywiewał, to wyganiał chmury. Chmurny tego dnia był również Artur. Tak to bywa, gdy wredny szef od samego rana uweźmie się na ciebie! Nowe zadania z deadlinem na wczoraj, poprawki do raportów (no kto by przypuszczał, że określenie "drogie w chu..." nie przejdzie!) i jeszcze ten nowy... jak mu tam - Bartosz. Nic nie kuma i jeszcze łazi za Tobą. No tak - szef kazał mu się uczyć od Ciebie... Dobrze, że chociaż wieczór na stadionie zapowiada się miło. Piwo, kumple i jeszcze może ta urocza Iwona będzie. Byle do meczu!

Czwartek, godzina 20:00, posterunkowy Radek znudzony przesuwał kolejne konta na Tinderze. Od miesięcy w jego życiu mało było ekscytacji. Kawa w pracy, plotki przy ksero, wypełnianie formularzy i rozsyłanie zawiadomień o stawieniu się na przesłuchanie. No i wieczorem randki, które kończyły się na poznawaniu kolejnych lokali gastronomicznych. Może ta Iwona, z którą umówiony jest na jutro, okaże się strzałem w dziesiątkę i coś w jego życiu w końcu zagra? Tymczasem zagrał, ale dźwięk telefonu.

Gasnące światła stadionu ustąpiły mrugającym światłom radiowozu. Posterunkowy Radek nie spodziewał się, że swoją wybrankę z Tindera spotka tak szybko! I że będzie przy tym tak wymachiwać rękami... a i jeszcze te zwłoki. Jakiś Artur, rozbite szkło z butelki i kartka z napisem "deadline". Zapowiada się ciekawy miesiąc - pomyślał.*

Co się stało? My o niczym nie wiemy. I nie powiemy nic bez adwokata. Za to na podstawie Waszych sugestii stworzymy historię kryminalną, w której intrygi i strach pomieszane będą ze śmiechem i emocjami.

Grupa Improwizacyjna Jakkolwiek zaprasza na: KARTOTEKI POLICYJNE - improwizowany spektakl kryminalny.

Gościnnie: Adrianna Napiórkowska-Babich

Tylko w Lastriko, Gołębia 6, 25 września 2025, godzina 20:00
Ostrzeżenie dla epileptyków: podczas spektaklu mogą pojawić się szybko mrugające światła.

*Przedstawiony opis jest tylko wymysłem wyobraźni autora, wszelkie podobieństwo do prawdziwych wydarzeń jest zupełnie przypadkowe, a na spektaklu zagrana zostanie historia, której jeszcze nie znamy