60 lat pracy Piotra Różańskiego w Teatrze Bagatela
Piotr Różański, aktywny zawodowo do dzisiaj, wyruszył na podbój świata z rodzinnej Mikaszówki (Pojezierze Augustowskie). Jako absolwent Liceum Pedagogicznego w Augustowie obawiając się, że przypadek może zadecydować o miejscu pracy, zatrudnił się w tamtejszym Powiatowym Domu Kultury jako instruktor artystyczny.
Po dwóch latach pracy, postanowił zdawać do warszawskiej Szkoły Teatralnej, którą ukończył w 1966 roku. O podejściu do egzaminów do szkoły Piotr Różański z właściwym sobie dystansem i legendarnym wręcz poczuciem humoru opowiadał tak: „Zupełnie przypadkiem ktoś podsunął mi myśl o szkole teatralnej. Parę wierszyków umiałem, coś tam zaśpiewać potrafiłem, po liceum wiedzę teoretyczną posiadałem, no to pojechałem do Warszawy. I tak jakoś się dostałem do Szkoły Teatralnej. Za pierwszym razem”.
W Teatrze Bagatela
W Bagateli debiutował w „Fircyku w zalotach” w reżyserii Tadeusza Kwinty (luty, 1974). Kiedyś w rozmowie aktor tak skwitował swój występ sprzed 50 laty: „To nie było za dobre przedstawienie, ale fakt grania głównej roli robił swoje”.
Zaczynając zatem od Fircyka i – prawdopodobnie – nie kończąc na roli „młodzieńca w latach”, czyli postaci Huntera w „Zimnych ogniach” w reżyserii Macieja Sajura, których premiera była w ubiegłym roku, Piotr Różański stał się nie tylko podporą, ale wręcz ikoną Teatru Bagatela.
Ceniony przez wiernych widzów, wciąż obsadzany w nowych produkcjach, jest aktorem o niesłychanie bogatym wachlarzu umiejętności. Obdarzony silnym głosem, z piękną dykcją, uwodzi charakterystycznym spojrzeniem stalowoszarych oczu. Wysportowany i pełen energii dla młodszej części zespołu jest wzorem charyzmatycznego aktora, który choć cokolwiek starszy, wciąż zadziwia pracowitością, talentem, kondycją.
Piotr Różański stworzył kilkadziesiąt ról teatralnych, nie licząc występów w filmie i telewizji. Występował w dramatach Arystotelesa, Shakespeare’a, de Moliny, Moliera, Hugo, Gogola, Turgieniewa, Czechowa, Ibsena, Wilde’a, Wedekinda, Brešana, Jerofiejewa, Słowackiego, Krasińskiego, Wyspiańskiego, Witkacego oraz Iwaszkiewicza, w adaptacjach Dostojewskiego, Kafki, Bułhakowa, Mickiewicza, Prusa i Gombrowicza. Grał także w lżejszym repertuarze klasycznym i współczesnym, w sztukach Zabłockiego, Bogusławskiego i Fredry, adaptacjach Boya-Żeleńskiego. Podziwiamy go dalej w „Pensjonacie Pana Bielańskiego”, „Ryzykownej forsie” i „Zimnych ogniach”.
Artyzmu nikomu do głowy i duszy się nie wleje
O swojej pracy mówi w ten sposób:
Dystans do siebie i świata, cięte riposty, punktualność i niesłychane poczucie humoru, a także wielość i różnorodność wielkich i małych ról, to właśnie – Piotr Różański. Urodzony w dniu świętego Walentego 1942 roku, naprawdę ma na imię Władysław. Od 51 lat współtworzy artystyczną historię 105-letniej Bagateli.
Piotr Różański w 1981 otrzymał Dyplom Honorowy Ministra Kultury i Sztuki, a w 1999 na XXIV Opolskich Konfrontacjach Teatralnych „Klasyka polska” nagrodzono jego interpretację postaci Leona w adaptacji „Kosmosu” (reż. W. Śmigasiewicz).
Jubileuszowy spektakl
Okazją do podkreślenia jubileuszu jest spektakl „Zimne ognie", z udziałem Piotra Różańskiego, który 9 czerwca będzie można zobaczyć na deskach Bagateli. Spektakl rozpocznie się o godz. 17.00. Dodatkowe informacje i bilety na stronie teatru.